poniedziałek, 6 lutego 2012

rozdział 6 ♥


- Eee.. Możecie odejść ?– spytała Alex
- Cóż to za pytanie ?! Oczywiście, że NIE ! – powiedziała jedna z nich.
- Zostaw Zayn’a w spokoju, bo inaczej pożałujesz ..
- A co ja mu takiego robię ?!
- Nic, kurwa ! Obrażasz go, bijesz.. – wymieniała jeszcze kilka „powodów”, ale jej nie słuchałam.
- Dobra.. Nie będę się z wami biła, bo przez to wylecę.. A poza tym nie jesteście tego warte. Więc .. ? Skończyłyście ?
- Uważaj dziewczynko ! Jeśli dowiem się, że znów mu coś zrobiłaś.. To uwierz mi.. Nie będzie to przyjemne – powiedziała dziewczyna z długimi ostrymi tipsami.
- Ohh.. Nie boisz się, że złamiesz paznokcia ? – zaśmiała się Alex. Ni usłyszałyśmy odpowiedzi, więc przepchnęłyśmy się przez grupkę i poszłyśmy.. Zaczęłyśmy się śmiać jak głupie.
- Ahahah.. A najlepsze Ahahahaha, było „Jeśli dowiem się, że mu coś zrobiłaś, to nie będzie to przyjemne..” Ahahahahah.
- Noo ! Zostaw Zayn’a, bo inaczej pożałujesz..
- Kto pożałuje jak mnie nie zostawi ? – usłyszałyśmy głos z tyłu. Obejrzałyśmy się.. Od początku wiedziałam kto to jest.. Zayn stał z Louisem. Zaczęłam chichotać, bo byłam bardzo podobnie ubrana do drugiego.
- Jak możesz ?! Paski i szelki są moje ! Ranisz … - krzyknął Louis i udawał, że płacze. Podeszłam do niego i zaczęłam pocieszać.
- No więc o co chodziło ?
- Ale z czym ? – spytałam choć wiedziałam o co mu chodziło.
- No bo mówiłyście, że jak ktoś mnie nie zostawi to pożałuje.
- Ładnie to tak podsłuchiwać ? – spytała Alex.
- No nie.. Ale…
- No dobra. Już się tak nie tłumacz. – rzuciła
- Nie musisz wiedzieć o co nam chodziło – zaśmiałam się.
- Muszę, bo w końcu było cos o mnie, nie ?!
- Nie ?! – powtórzyłam z ironią.
- No weźcie.. Powiedzcie. – zrobił minę typu kot ze Shreka.
- Nie powiemy ci ! A teraz wybaczcie, ale idziemy się przejść. Pa Lou ! – powiedziałam i odwróciłam się. Zrobiłam krok, ale Zayn znów złapał mnie za nadgarstek. Co on z tym ma ?!
- Nie możemy wam potowarzyszyć ? – spytał.
- Wiesz.. Ja jakoś nie mam ochoty na twoje towarzystwo. Nie wiem jak Alex.
- Mi tam nie przeszkadza – uśmiechnęła się do mnie. Spojrzałam na nią piorunując ją wzrokiem.
- W takim razie ty sobie z nimi idź a ja wracam. – wyminęłam chłopaka i poszłam. Niestety.. Chłopak podbiegł do mnie i wziął na ręce niczym pannę młodą. – Zostaw mnie idioto ! – próbowałam się wyrywać, ale chłopak był silniejszy. – Pójdę, ale mnie postaw na ziemi !!! – krzyknęłam zdenerwowana.
- Nie puszczę cię !
- Chcesz, żebym ci zepsuła fryzurę ? – chłopak zrobił „przestraszone oczy” i w końcu wypuścił. – No .. Wiecie co ? Naprawdę odechciało mi się spaceru.
- Nie ma mowy ! Idziesz ! – krzyknął Lou
- No dobra.. – przez całą drogę z nikim nie gadałam. Włożyłam słuchawki w uszy i włączyłam playlistę. Mogli nawet coś do mnie gadać, ale nie miałam zamiaru sobie przerywać. Cały czas czułam na sobie spojrzenie Zayn’a, ale nie chciałam nawet patrzeć w tamta stronę. Olałam to.. Mam to gdzieś. Wiem, że gdyby nasze spojrzenia się spotkały nie oderwałabym od niego wzroku. W pewnym momencie muzyka przestała grać. Nie wiedziałam co się stało. Spojrzałam na wyświetlacz. No nie ! Telefon się rozładował. Wyjęłam więc słuchawki z uszu.
- No nareszcie.. Pogadasz z nami ? – spytała Alex.
- Sorki, ale raczej nie mam ochoty. Chociaż z tobą jeszcze tak. – uśmiechnęłam się. – Wy sobie gadajcie i nie zwracajcie na mnie uwagi. – dodałam. Resztę spaceru przemilczałam. Cieszyłam się, kiedy wreszcie doszłyśmy do pokoju.
- Wiesz co ? Ja tez ich nie lubię, ale zachowałaś się jak dziecko.
- Teraz ty przeciwko mnie ?! idź sobie może lepiej do Harolda ! – dziewczyna miała łzy w oczach.
- Alex.. Ja.. – nie zdążyłam powiedzieć, bo dziewczyna wybiegła. Po chwili i ja zaczęłam płakać. – Ale ja jestem głupia ! Ranię osoby, które kocham ! – mówiłam sama do siebie. Muszę przeprosić Lexi. Przecież nie mogę się na nikim wyżywać.. Jestem taką idiotką ! Poszłam się wykąpać. Gdy wyszłam z łazienki nikogo jeszcze nie było. Położyłam się i po chwili zasnęłam.
   Obudziłam się o 8.45. Za 15 minut miała być kolacja. Alex już nie było. Musiała wyjść. Zastałam tylko Natalie, która właśnie wychodziła z łazienki.
- hej ! Co tam ?
- Przepraszam cię, ale nie mam ochoty na rozmowy ..
- Oj.. Co się stało ? No powiedz.
- Pokłóciłam się z Alex. Nie odzywam się z nią od wczoraj. Boję się, że mi nie wybaczy. A teraz sorki, ale musze się ubrać. – powiedziałam po czym wzięłam *ciuchy* z szafy i poszłam do łazienki. Po wyjściu szybko wybiegłam z pokoju i pobiegłam na śniadanie, które obeszło się jak zwykle, czyli wrogie spojrzenia i takie tam.. Z Alex spotkałam się dopiero na zajęciach z tańca. Nie odzywała się do mnie. Nawet nie patrzyła. Strasznie kuło mnie serce. Muszę ją przeprosić. Poniosło mnie wczoraj. Nie powinnam tego mówić. Pomimo tego, na hip- hopie dawałam z siebie wszystko. Jasmine znów mnie pochwaliła. Ćwiczyliśmy układ na przedstawienie. Od tego zależała moja przyszłość. Układ zajęć był codziennie taki sam, czyli: hip – hop, gitara, postawa na scenie i śpiew. Najbardziej bałam się tego ostatniego. Zayn na pewno się do mnie nie odzywa. I tak właśnie było. Gadaliśmy tylko przez chwilę na próbie. Wymyślaliśmy też scenkę.
   Kilka dni później przyszedł właśnie ten dzień. Dzień, w którym miałam zaśpiewać razem z Zayn’em. W między czasie pogodziłam się z Lexi. Chłopak jednak nadal się nie odzywał. No cóż.. Trudno. Kiedy zaczęły się zajęcia Zayn powiedział, że my zaśpiewamy ostatni. Wszyscy zaprezentowali się naprawdę wspaniale. Niektórych piosenek nie znałam, ale wiem, że Monica i Jack śpiewali „No Air”, a Georgia i Spencer „Total Eclipse Of The Heart”. Kiedy przyszedł czas na nas zaczęłam się bardzo denerwować. Byłam ubrana w to KLIK
  Zaczęliśmy :

[Marika]
Remember love
Remember you and me
Remember everything we shared
On this planet when we cared
Remember hearts
Remember unity
Remember laughing neighbours without expecting favors
Why be afraid
To make an honest mistake
If you acknowledge the pain
And you wanna change
You can get through anything
Do you remember at all
People walking hand in hand
Can we feel that love again
Can you imagine it all
If we all could get along
Then we all could sing this song together
Oh oh oh oh oh oh oh oh oh oh oh
Singing
Oh oh oh oh oh oh oh oh oh oh oh

[Zayn]
Look at me
Now look at you
Now look at me again
See we're not so different
Look around
What do you see
We're throwing things outside our window
We don't care to keep it clean

I had a dream
Beauty was only skin deep
If we all just believe
That is all we need
Nothing else can set you free

[Marika]
Do you remember at all
People walking hand in hand
Can we feel that love again
Can you imagine it all
If we all could get along
Then we all could sing this song together
Oh oh oh oh oh oh oh oh oh oh oh
Singing
Oh oh oh oh oh oh oh oh oh oh oh

If we could throw away the hate
And make love last another day
Don't give up just for today
Life would be so simple

[Zayn]
And when they talk about us
They gon' never stop us

[Razem]
We'll keep singing
Oh oh oh oh oh oh oh oh oh oh oh
Come on, we'll keep singing
Singing oh oh oh oh oh oh oh oh oh oh oh

[Marika]
Do you remember at all
People walking hand in hand
Can we feel that love again
Can you imagine it all
If we all could get along
Then we all could sing this song together

[Razem]
Oh oh oh oh oh oh oh oh oh oh oh
Come, come on, come on singing
Oh oh oh oh oh oh oh oh oh oh oh
Singing
Oh oh oh oh oh oh oh oh oh oh oh
Singing
Oh oh oh oh oh oh oh oh oh oh oh

Na końcu zbliżyliśmy się do siebie i nagle.. Pocałowaliśmy….
__________________________________________________________________________________
Heeeeej ! ♥♥♥ Nawet długi wyszedł. Mam nadzieję, że się podoba ! :)

2 komentarze:

  1. Ten rozdział jest naprawdę świetny!
    Oby tak dalej :D
    Nie mogę doczekać się kolejnego <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Dopiero zaczełam czytac nawet fajne tylko ze ja nie przepadam za Zaynem bo najwiecej jest o nim i o Harrym

    OdpowiedzUsuń