Postanowiłam pójść do łazienki, żeby się odświeżyć. Wyjęłam
*ciuchy* z szafy i skierowałam się do pomieszczenia naprzeciwko mojej sypialni.
Wzięłam długi prysznic, umyłam włosy i wyszłam spod niego. Ubrałam się i
podeszłam do lusterka. Wysuszyłam włosy i postanowiłam je wyprostować. Nagle do
łazienki wszedł Zayn i wpycha się przed lustro.
- Skarbie, wiesz jak cię kocham, ale to lustro jest za małe na nas dwoje.
- Skarbie, wiesz jak cię kocham, ale to lustro jest za małe na nas dwoje.
- Dobra, dobra. Narcyz
jeden.
- Kocham cię – powiedział i pocałował w policzek *
- Kocham cię – powiedział i pocałował w policzek *
- tak, tak.. Ehemm.. – rzuciłaś tylko i wyszłaś z
pomieszczenia z udawanym fochem.
- No nie obrażaj się. – Zayn zrobił minę smutnego psiaczka.
- A co będę za to miała? – powtórzyłam słowa Zayn’a.
- No ja wiem jak cię pocieszyć, ale ty nie możesz.
- Zayn! To był żart? Bo wiesz.. Związek nie opiera się tylko
na seksie.
- Oczywiście, że żart, kochanie! – powiedział i pocałował
mnie lekko.
- No.. Masz szczęście. – przekomarzaliśmy się tak przez
chwilę, aż do domu weszli 1D wraz z Alex, Natalie, Edytą i Ksawerym.
- Witaaaaaaaaaaaaaaaaaaam! – krzyknął Lou.
- No hej. – odpowiedzieliśmy razem.
- Oglądaliśmy ‘ForFun’ my teeeeeż cię kochaaaaaamy! – Marchewkowaty
rzucił się na mnie, a ja zaczęłam się śmiać.
- Marr! Jak to
kochasz mnie jak brata?! Ja myślałem, że cos więcej. – Powiedział Harry dla
żartu i zbliżył się do mnie.
- Kocie! Musiałam skłamać! Przecież wiesz, że musimy to
ukrywać! – ciągnęłam tą scenkę dalej choć widziałam minę Zayn’a i.. Alex.
- Mrrau! Lubię jak tak do mnie mówisz.. Kocie.. Mmm.. – myślałam,
że zaraz padnę ze śmiechu, i właśnie tak zrobiłam. Zaczęłam się niemiłosiernie śmiać.
- Widziałeś miny Zayn’a i Alex? Hahahahahahahahahahaha!
- Ja?! Ja nic nie robiłam! – broniła się Lexi. Harry
spojrzał się na nią i uśmiechnął, a ta zrobiła się czerwona jak burak.
- Dobra! Koniec tematu! – krzyknął Liam. – Co dziś robimy?
- Ja bym do kina poszedł. – zaproponował Niall.
- Ja też! – odpowiedziała Natalie. – wszyscy postanowili
więc iść do kina, a ja i Zayn wybraliśmy spacer po Londynie.
Był wyjątkowo
ciepły wieczór. Na niebie pełno świetlistych gwiazd. Wraz z Malikiem chodziliśmy
po jakimś wielkim i pięknym parku. Usiedliśmy na ławce i nie odzywając się do
siebie patrzyliśmy w gwiazdy. Panowała cisza.. Ale nie była niezręczna. Nie potrzebowaliśmy
słów. Wystarczy, że mamy siebie. W końcu nasze spojrzenia się spotkały.
Zbliżyliśmy się i pocałowaliśmy. To było piękne. Pocałunek w świetle gwiazd. O
niczym innym nie marzyłam. Nagle zauważyłam blask fleszy. I zaczęło się.. Tę
jakże romantyczną chwilę przerwali nam paparazzi. No tak.. Muszą o czymś
napisać. Już widzę jutrzejsze okładki gazet: „Nowa para! Zayn Malik i Marika
Olak. Wielka miłość czy zauroczenie?” -_- Chłopak złapał mnie za rękę i szybko
pobiegliśmy w stronę mojego domu. Na szczęście nie mieliśmy daleko. Otworzyłam
drzwi i zdyszani wbiegliśmy do salonu.
- Uff.. Coś mi się zdaje, że jutro będziemy na okładkach
wszystkich gazet. – mruknął Zayn.
- Oj tam.. No już trudno. Nie przejmuj się tym.
- Ale oni to zepsuli no! Tak nie może być! Chcę mieć troche
prywatności…
- Taka cena sławy kochanie. Nic na to nie poradzisz. I tak
zapamiętam ten dzień jako jeden z
najwspanialszych dni z Tobą. – powiedziałam i pocałowałam chłopaka delikatnie.
- Ja też go zapamiętam. Wszystkie dni spędzone z tobą są
wspaniałe.
- Awwww.. Kocham cię! – krzyknęłam.
- Ja ciebie też.. Ale bardziej! – wystawił mi język.
- Ooo nieee! FOCH FOREVER.
-Pff.. Teraz to się nie dam nabrać!
- Ja nie udaję! Kocham cie bardziej i już! – tupnęłam nogą
jak małe dziecko.
- Hahahahahaha! Oj no już dobra.. Niech ci będzie. –
pocałował mnie. – Ale i tak to ja kocham cię bardziej! – znów wystawił mi język
i pobiegł szybko na górę. Podążyłam za nim. Zaynold schował się w łazience.
Podeszłam do niego.
- No i niby co mi zrobisz? Nie masz ze mną szans! –
powiedział. A tym momencie zaczęłam go łaskotać. Wiedziałam gdzie są jego słabe
punkty. Chłopak przewrócił się na podłogę a ja razem z nim. Niestety chwilę później
jakoś tak się stało, że to ja znalazłam się pod nim. Teraz Zayn łaskotał mnie.
- Za.. Za.. Zayn! Pro..proszę przessss.. tań! – chłopak posłusznie
przestał.
- Wiesz.. Ja chyba się wykąpię. – powiedziałam. Widziałam te
iskierki w jego oczach. Uśmiechnął się szeroko i poruszał brwiami. Od razu
wiedziałam o co mu chodzi. – Możesz przynieść mi pidżamkę? – spytałam jak gdyby
nigdy nic.
- Jasne! – wstał, pomógł mi i wyszedł. Wrócił po ok. 10 min.
- Co tak długo?! – spytałam.
- Przepraszam. Dzwonił Ksawery i mówił, że dziś nocują u
1D.. Tzn.. No u mnie. – zaśmiałam się.
- Czyli wolna chata. – szepnęłam mu na ucho. Zdjęłam
wszystkie ubrania i weszłam pod prysznic. Wyjrzałam zza zasłonki. Zayn stał i
patrzył się na mnie.
- No co tak stoisz? Nie przyjdziesz do mnie? – zrobiłaś smutną minkę. Chłopak szybko zrzucił z siebie
ubrania i wszedł pod prysznic. Myliśmy się nawzajem. Nie wstydziliśmy się
siebie. Dotykaliśmy swoich ciał i w końcu zapragnęliśy tego. (Tutaj jest TA
scena, i nie chce mi się jej pisać.) Po udanym stosunku (xd) wytarliśmy się,
przebraliśmy i poszliśmy spać. (sorki, że tak uogólnione, ale nie wiem co
pisać).
Obudziłam się rano
w bardzo dobrym nastroju. Zayn’a już nie było, więc postanowiłam go poszukać.
Był oczywiście w łazience i układał fryzurę.
- Kochaaanie! Jak nie są idealnie ułożone wyglądasz bardziej
seksi. – objęłam go od tyłu.
- Jasne.. Weź nie gadaj.
- Ale serio! Dobra.. Co chcesz na śniadanie?
- Właściwie to już zrobiłem.
- Ty?! Niemożliwe.
- Ej! RANISZ!
- No już dobrze.. Przepraszam. To chodźmy. – zeszliśmy na
dół i zjedliśmy. Postanowiliśmy, że później wybierzemy się do Milkshake City.
Niedługo chłopcy mają trasę. Tak samo jak ja. Kierunek USA!
________________________________________
Heeej! ;** Komputer naprawiony, więc zaczęłam działać! Hehe. Mam nadzieję, że Wam się podoba. ;)
* TEKST, KTÓRY JEST POCHYLONY i POGRUBIONY TO IMAGINE ZE STRONY: http://imaginy-1d-smutne-wesole-szczesliwe.blogspot.com/ . POLECAM JĄ! IMAGINY SĄ ŚWIETNE! DLATEGO MUSIAŁAM WYKORZYSTAĆ DO MOJEGO OPOWIADANIA.
OD TERAZ JEŚLI POD ROZDZIAŁEM NIE BĘDZIE CO NAJMNIEJ 10 KOMENTARZY T NIE DODAJĘ. ;)
Pozdrawiam, @HoranPotatoesxo
Pozdrawiam, @HoranPotatoesxo
Nie no romantycznie <3 Czekam na ciąg dalszy ;*
OdpowiedzUsuńzajebisty i czekam nn ;p
OdpowiedzUsuńświetny. czekam na kolejny ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam http://best-thing-1d.blogspot.com/
Awwwww.♥
OdpowiedzUsuńczekam na ciąg dalszy to jest swietne
OdpowiedzUsuńnie moge sie doszekac następnego :D rewelacja
OdpowiedzUsuńCudowne :) już nie moge się doczekać następnego :D
OdpowiedzUsuńdawno takiego swietnego nie czytałam :) zazdroszcze że tak umiesz pisać :D
OdpowiedzUsuńżałuje że wsześniej tu nie trafiłam :D super :) aaa i czekam na następny :)
OdpowiedzUsuń